Hodowla i Chów Bydła 2022/9

11,60 zł
Brutto

Nr 9/2022 – miesięcznika Hodowla i Chów Bydła

Ilość

 

Polityka prywatności i RODO

 

Zasady dostawy

 

Zasady zwrotu

Starsze nie znaczy gorsze

Długowieczność krów mlecznych staje się coraz bardziej pożądaną cechą zarówno w rodzimych, jak i światowych gospodarstwach. Zaznaczyć jednak trzeba, że ta tendencja nie jest żadnym novum w hodowlanych praktykach. W archiwalnych rocznikach naszego czasopisma znajduje się wiele ciekawych informacji świadczących o tym, że już dekady temu doceniano zalety „starszych” krów. 

Na przykład prof. dr Zygmunt A. Moczarski w swoim artykule, opublikowanym w styczniu 1957 roku, podkreślał, że „…zaletą krowy mleczarskiej jest jej długowieczność i płodność. Znane są wypadki, że krowy polskie czerwone produkują duże ilości mleka przez wiele lat. Na przykład krowa Brygisia 1306/LW, urodzona 21.4.1935 r. u Stanisława Słoneckiego w Jurowcach (pow. Sanok), dała w ciągu życia 17 cieląt, 55 483 kg mleka, 2 304 kg tłuszczu. W 20 roku życia dała jeszcze (1950 r.) 4 107 kg mleka, zawierającego 4,03 proc. tłuszczu…”. W tym samym numerze miesięcznika znajdujemy także informację o tym, że „najwyższą wydajność za całe życie osiągnęła krowa rasy jersey z Południowej Afryki. W ciągu 21 lat życia dała 89 113 kg mleka zawierającego 5,56% tłuszczu, to jest 4 961 kg czystego tłuszczu”. 

Co ciekawe, w październiku 1957 roku redakcja miesięcznika „Mleko, Jaja, Drób”, którego tradycje kontynuuje nasza gazeta, ogłosiła konkurs pt. „Szukamy najstarszych krów”. Główną nagrodę – zacieloną półtoraroczną jałówkę – otrzymał Gabriel Maciołek ze wsi Futoma w powiecie rzeszowskim za 19-letnią krowę Srokę, której życiowa wydajność wyniosła 55 360 litrów mleka. Cóż, niewątpliwie daleko jej było do światowej rekordzistki w kategorii długowieczności, czyli Big Berty, sztuki rasy droimeann, która w Irlandii przeżyła 45 lat (1948–1993) i wydała na świat rekordową liczbę 39 cieląt. 

Wracając jednak do czasów dzisiejszych – tematowi długowieczności krów mlecznych i związanych z nią wysokich wydajności życiowych postanowiliśmy poświęcić wrześniowy numer „Hodowli i Chowu Bydła”, w czym bardzo pomogła nam pani Ania Siekierska z działu hodowli PFHBiPM, która od wielu lat śledzi sytuację dotyczącą długowiecznych i wysokowydajnych sztuk w naszym kraju. Staraliśmy się w stopniu jak najbardziej wyczerpującym przybliżyć naszym czytelnikom korzyści płynące z dłuższego utrzymywania zwierząt w swoich stadach i mamy nadzieję, że teksty te skłonią do zmiany niektórych praktyk hodowlanych. Bo w pewnym sensie krowy są jak wino i z wiekiem naprawdę zyskują…

hichb22-09