Hodowla i Chów Bydła 2024/12 – Bez wody nie ma hodowli
Nr 12/2024 – miesięcznika Hodowla i Chów Bydła – wysyłamy od dnia publikacji.
Polityka prywatności i RODO
Zasady dostawy
Zasady zwrotu
Woda to życie
Woda. Najbardziej, zdawałoby się, podstawowa i powszechna ciecz, a jednak to dzięki niej istniejemy my i całe życie na Ziemi. Według naukowców woda, która znajduje się obecnie na niebieskiej planecie, dotarła do nas z pomocą komet i planetoid, a stało się to między 4,5 a 3,8 mld lat temu. Na naszym globie jest około 1,5 miliarda sześciennych kilometrów wody, czyli 1,5 miliarda miliardów litrów, czyli 800 bilionów basenów olimpijskich, a gdyby cała ta woda była równomiernie rozłożona na powierzchni, miałaby głębokość 3700 metrów. 97% wód na Ziemi to wody słone, 2,1% jest zamknięte w polarnych pokrywach lodowych, a woda pitna stanowi tak naprawdę mniej niż 1%.
Każde żywe stworzenie składa się w części z wody. Ludzkie ciało zawiera jej od 60% do 70%, co zmienia się w różnych momentach życia. Z kolei zawartość wody w organizmie krowy mlecznej wynosi od 56% do 81% jej masy ciała, a mleko, które produkuje, składa się z niej w 87%. Zapotrzebowanie wysokowydajnej krowy mlecznej na wodę jest o wiele większe w porównaniu z innymi ssakami lądowymi. Dojrzałe mlecznice, będące w szczytowej laktacji, mogą spożywać nawet do 100–150 litrów wody na dobę. Ich młodsze koleżanki, które niedawno rozpoczęły laktację, mogą konsumować od 40 do 60 litrów wody dziennie, z kolei cielęta mogą pić od 6 do 10 litrów wody dziennie.
Jednak woda w gospodarstwie mlecznym jest potrzebna nie tylko w pojeniu krów, chociaż naturalnie w tym celu wykorzystuje się jej najwięcej. Uczestniczy ona także w wielu innych mniej oczywistych procesach, związanych z funkcjonowaniem nowoczesnej hodowli bydła mlecznego. Właśnie dlatego postanowiliśmy poświęcić grudniowy numer naszego miesięcznika wodzie – jej znaczeniu, badaniu i dbaniu o jej czystość oraz jakość. Jesteśmy pewni, że wiele z opisanych kwestii będzie dla naszych czytelników zaskoczeniem, może zainspiruje do zmian, a na pewno odmieni sposób patrzenia na tę oczywistą-nieoczywistą ciecz.